|
Autor |
Wiadomość |
Shadow
Elitarny Rycerz
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 184 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Refugia ;DD
|
Wysłany:
Czw 22:33, 05 Lip 2007 |
 |
OMG swietne dawaj wiecej bo nie usne jak nie przeczytam jeszcze innych BUHEHEHE |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Michcio drucik
Rycerz
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Lublinka
|
Wysłany:
Czw 22:43, 05 Lip 2007 |
 |
Ok juz ostatnia seria
Stirlitz, Miller i Kaltenbruner grali w karty. Stirlitzowi karta nie szła, ale umiał robić dobrą minę do złej gry. Gdy tylko odszedł się wysikać, mina zadziałała...
Przyjechała teściowa:
- Otwieraj ty łobuzie, wiem że jesteś w domu, bo twoje adidasy stoją przed drzwiami!
- Niech się mama tak nie wymądrza, poszedłem w sandałach!
Idzie Masztalski z obitą, siną gębą i taszczy duże walizki. Spotyka przyjaciela:
- Co Ci się stało Masztalski?
- A, teściowa mnie pobiła.
- Jak by mnie tak teściowa pobiła to bym ją chyba poćwiartował!
- A ty myślisz, że co ja tu dźwigam w tych walizach?
Jakiś facet biegnie za jakąś babą i wali ją dechą po głowie. Inny gość, który to widział mówi do niego:
- Co ty robisz?
On odpowiada:
- To moja teściowa!
Tamten krzyczy:
- No to kantem ją, kantem!!!
Spotyka się dwóch kolegów jeden jest wyraźnie smutny drugi pyta go:
- Czego jesteś smutny?
- No wiesz porwali mi teściową i żądają okupu.
- Zaraz, zaraz teściową? To co się martwisz?
- Powiedzieli, że jeśli nie dam im okupu, to ją sklonują.
Do lekarza przychodzi facet;
- Panie doktorze od kilku dni mam ten sam koszmarny sen: po pokoju goni mnie teściowa z krokodylem. Nie mogę zapomnieć tego śmierdzącego oddechu, koślawych żółtych zębów...
- No, to faktycznie wygląda bardzo groźnie - przerywa lekarz.
- No właśnie. A krokodyl wygląda jeszcze groźniej.
Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gość pyta ordynatora jakie kryteria stosują, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie.
Ordynator odpowiedział:
- Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę.
- Aha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek.
- Nie - powiedział ordynator- normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez?
W szpitalu psychiatrycznym lekarz siedzi przy łóżku nowego pacjenta i pyta:
- Jak się nazywacie?
- Jak to, nie wie pan? Jestem Napoleon Bonaparte.
- Tak? A kto panu to powiedział?
- Pan Bóg.
Na to odzywa się głos z sąsiedniego łóżka:
- On kłamie. Nic mu takiego nie mówiłem.
Przez park przynależący do domu wariatów idzie ordynator i spostrzega pacjenta siedzącego na ławce i walącego się kamieniem w głowę...
- Co robisz???
- Narkotyzuję się!!!
Idzie wiec dalej, a tam kolejny wariat siedzi i tłucze w swoja głowę dwoma kamieniami...
- Co robisz???
- Biorę podwójna dawkę dzisiejszej działki...
Poszedł ordynator dalej wzruszając ramionami, a tu patrzy, a na kupie kamieni siedzi trzeci wariat i rozgląda się wokół...
- A Ty co robisz????
- Sprzedaję narkotyki....
Czy to prawda, że po wejściu do UE Polska zyska 10 mld. w przeciągu dwóch lat?
- W zasadzie tak, ale nie w ciągu dwóch lat, a roku. Nie 10 ale 20 mld. I nie zyska tylko straci.
Reszta się zgadza.
Turysta do bacy:
- Ile kosztuje ten pies??
- Sto milionów.
- Przecież nikt go nie kupi.
Po pewnym czasie turysta do bacy:
- Sprzedaliście psa??
- Tak. Za dwa koty po 50 milionów...
Siedzi baca przed chałupą i pierze w misce kota. Przechodzi turysta i słysząc straszne piski próbuje
zaprotestować: - Baco, co robicie?!
- Ano kota piere - rzecze baca.
- Ale baco, kotów się nie pierze!
- Piere się piere.
Nie przekonawszy bacy, turysta wybrał się w dalszą drogę. Kiedy wracał po kilku godzinach zobaczył bacę i leżącego obok zdechłego kota. Pokiwał głową i mówi:
- A mówiłem, że kotów się nie pierze?
- Piere się piere, jeno nie wyzyma...
Baca znalazł broszurkę, jak odzwyczaić się od jedzenia przez tydzień. Pierwszego dnia miał zamiast posiłków pić po 1/2 szklanki wody. Drugiego po 1 szklance itd. Siódmego dnia półprzytomny z głodu miał wykonać ostatnie polecenie - wysrać się. Poszedł więc za chałupę, kucnął, natężył się i nic. (z pustego to i Salomon...) Siedzi, siedzi, aż nagle słyszy odgłosy jedzenia. Patrzy, a tu mu dupa się pasie!
Idzie sobie turysta polaną w górach i widzi bacę. A baca pasie sobie owce. Czarne i biaóe. No i turysta się go pyta: - Baco.. Ile mleka dają te owce?
- Ano białe cy corne?
- No wszystkie.
- Białe dwa litry..
- A czarne?
- Ino tys dwa litry.
- A ile trawy jedzą?
- Białe cy corne?
- No wszystkie..
- Białe tsy kilo. -
A czarne?
- Tys tsy kilo.
Rozmawiają tak z piętnaście minut i okazuje się że białe owce nie różnią się niczym innym niż kolorem wełny. Wreszcie zdenerwowany turysta pyta się jeszcze raz:
- No to czemu baco je tak rozróżniacie?
- Ano białe owce som moje.
- A czarne czyje?
- Ano tys moje.
Wieczorem przychodzi baca do I-szego sekretarza gminnej POP i mówi, że chce koniecznie zapisać się do partii. Sekretarz, że trzeba pół roku próby. Na to baca:
- Albo mnie tyrozki zopisecie, albo nie chce w ogóle.
- Ależ baco, powiedzcie, chociaż dlaczego.
- Jok mnie zopisecie to powim.
- Ale baco, nie moge was zapisać, skoro nie znam nawet motywacji.
Po godzinnej konwersacji w tym stylu sekretarz skapitulował i zapisał bacę do partii.
- No to powiedzcie baco teraz, dlaczego tak nagle zachciało wam się do partii?
- No, tera powim. Psychodza jo do chołupy i wchodza do swojego pokoju a tam widza, moja żona w moim łóżku z kochankiem. No to posedł jo do kuchni, golnął se kielicha i posedł do drugiego pokoju, a tam widza córka w łóżku z gachem. No to wrócił jo do kuchni, golnął se drugiego kielicha i se powidzioł: JO WAM KURWY WSTYDU NAROBIE!!!
Ok godz. 16:00 młoda kobieta zatrzymuje na Marszałkowskiej taksówkę:
- Proszę pana, na Okęcie, muszę zdążyć na samolot o 17:00.
- Ależ oczywiście, migusiem - odpowiada taksówkarz i "rusza z kopyta"
Jadą tak 20 minut, 40 minut...
- Daleko jeszcze? - pyta kobieta
- O Boże, kto tu jest? - podskakuje taksiarz |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Michcio drucik
Rycerz
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Lublinka
|
Wysłany:
Nie 22:52, 08 Lip 2007 |
 |
Jedzie sobie ksiądz samochodem. Zatrzymują go dwaj policjanci:
- Dokumenty, proszę!
Ksiądz im daje dokumenty.
- Proszę otworzyć bagażnik!
Ksiądz otwiera.
- Co ksiądz wozi?
- Boiler do zakrystii.
- Hmm.. Niech Ksiądz jedzie.
Po chwili, policjant pyta się kolegę: - Ty! co to jest boiler do zakrystii?
A drugi: - Nie wiem, to ty chodziłeś 2 lata na religię.
W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły. Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki. Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
- "Ala ma kota." Nawrót i pytanie do klasy: - co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu? Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
- Ale ma dupę! - mówi Jaś.
- Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
- Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.
Dwie świnie jedzą z koryta. W końcu jedna nie wytrzymała i zwymiotowała.
Druga zbluwersowana mówi:
-Ty weź nie dokładaj bo nie zjemy!
Psychoanalityk mówi do pacjenta:
- Mam dla pana dwie nowiny, dobrą i złą.
- Niech pan zacznie od złej.
- Pańskie problemy wiążą się z tym, że zaprzecza pan swojemu oczywistemu homoseksualizmowi.
- O żesz kurwa a ta dobra?
- Podobasz mi się, przystojniaczku!
Na razie tyle mam słabą wenę twórczą ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Hooded One
Demodras
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rypin
|
Wysłany:
Pon 1:07, 09 Lip 2007 |
 |
Żyły sobie 2 dresy. Jeden z nich postanowił kupić sobie kota. Drugiemu się to spodobało i również postanowił kupić sobie owe zwierze. No to dresy miały problem: JAK TE KOTY ROZRÓŻNIĆ. D1 i D2
D1: Mam plan odetnę swojemu noge.
Odciął kotu noge i było cacy. Niestety 2 Dresowi spodobał się kot bez nogi i CIACH jego kot rowniez nie ma nogi. Znowu problem: JAK TE KOTY ROZRÓŻNIĆ.
D1: Dobra to utne swojemu kolejną nogę.
Jak powiedział tak zrobił, lecz znowu to samo 2 Dresowi się spodobało i CIACH jego kot rowniez nie ma 2 nóg. Znowu problem: JAK TE KOTY ROZRÓŻNIĆ.
D1: Dobra niech będzie, utne swojemu pozostałe nogi.
Jak powiedział tak zrobił. No i znowu ta sama sytuacja 2 Dres zadowolony kotem kolegi swojemu również odciął 2 pozostałe nogi. Znowu problem: JAK TE KOTY ROZRÓŻNIĆ.
D1: no dobra to ja odetnę swojemu głowe.
Tradycji stało się za dość i jak powiedział tak zrobił. Oczywiście 2 Dresowi również spodobał się nieżywy kot byż kończyn i głowy i uciął swojemu głowę. Problem się powtarza po raz kolejny: JAK TE KOTY ROZRÓŻNIĆ.
D1: Hmm.. pomyślmy... (po 20 minutach obserwowania ciał zabitych kotów) Ty stary! mam pomysł... przypatrz się jeden jest biały a drugi czarny.
xP POOZDRO. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Shadow
Elitarny Rycerz
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 184 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Refugia ;DD
|
Wysłany:
Pon 10:47, 09 Lip 2007 |
 |
Heheh dobre ^^ predko zalapali ze jeden bialy a drugi czarny  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
NoRu$
MoDeRaToRu$
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 835 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: się Biorą Dzieci?
|
Wysłany:
Śro 7:44, 18 Lip 2007 |
 |
Żona do męża: - Wiesz, dziś, jak przechodziłam w przedpokoju, to zegar spadł tuż za mną.
Mąż: - Zawsze się, kurwa, spóźniał...
Żona zrozpaczona siedzi nad łożem ciężko chorego męża.
- Umówmy się, że jak umrzesz, to dasz znać, jak to tam jest w tych zaświatach.
- Dobrze - odpowiada mąż i umiera.
Mija parę tygodni, wdowa siedzi sama w pokoju i nagle słyszy dziwne dźwięki.
- Czy to ty, mój mężu?
- Tak, to ja - odpowiada głos.
- No to mów, jak to tam jest...
- No, nic nadzwyczajnego... Wstaję rano i się kocham, tak do śniadania...
- Do śniadania? A co na śniadanie?
- Na śniadanie sałata. Potem znów się kocham, tak do obiadu...
- Do obiadu się kochasz? A co na obiad?
- No, na obiad sałata. A potem znowu się kocham, tak do kolacji, na kolację znowu sałata, a potem znów się kocham, a jak się zmęczę, to idę spać. A na drugi dzień to samo...
- Powiedz mi, kochanie, czemu wy się tam tak kochacie w tym niebie?
- W niebie? Jakim niebie? Ja jestem królikiem w Australii.
Adwokat pyta klienta: - Dlaczego chce się pan rozwieść?
- Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach!
- Pije?
- Nie, łazi za mną! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Bloopy
Gość
|
Wysłany:
Pią 14:40, 20 Lip 2007 |
 |
Jedzie blondynka z blondykna maluchem zatrzymoja sie i jedna blondynka patrzy i mowi
UKRADNI NAM SILNIk !
a druga odpowiada
Z TYLU MAMY ZAPASOWY xD |
|
|
|
 |
ruski misio
Szybki Kochanek
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 163 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Piła
|
Wysłany:
Pią 21:39, 20 Lip 2007 |
 |
suchar |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
rezo
Wybraniec
Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 213 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Końskie
|
Wysłany:
Czw 13:39, 09 Sie 2007 |
 |
niesmiejcie sie ale ja znam 1 kawal tylko:P
Jedzie tesciowa na rowerze i ziec pyta ,tesciowo gdzie jedziesz?a ona na cmentarz a ziec mowi a kto kurwa rower przyprowadzi? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
NoRu$
MoDeRaToRu$
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 835 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: się Biorą Dzieci?
|
Wysłany:
Czw 18:09, 09 Sie 2007 |
 |
o rotfl ^^ rezo przyprowadzi rowerek ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
rezo
Wybraniec
Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 213 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Końskie
|
Wysłany:
Czw 21:54, 09 Sie 2007 |
 |
E tam nieznam sie na kawalach i tyle;/ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
NoRu$
MoDeRaToRu$
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 835 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: się Biorą Dzieci?
|
Wysłany:
Pią 5:05, 10 Sie 2007 |
 |
Idzie babcia przez las zmeczyla sie i ......pobiegla |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Lauri
Mecenas
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 351 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany:
Pią 11:30, 10 Sie 2007 |
 |
przychdzi baba do lekarza..a lekarz w Irlandii... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Shadow
Elitarny Rycerz
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 184 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Refugia ;DD
|
Wysłany:
Nie 17:16, 12 Sie 2007 |
 |
Wchodzi gosciu do windy... a tam schody ;D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Metoria
Gość
|
Wysłany:
Nie 18:38, 12 Sie 2007 |
 |
Jeśli już o głupich kawałach mowa to też mam taki ;D No więc:
Są trzy tramwaje jeden jedzie w prawo drugi w lewo a trzeci za nimi xD
Albo wchodzi babcia do windy a dziadek też ma trampki ^.-  |
|
|
|
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|